6 grudnia - jak dobrze wiecie,
Święty Mikołaj chodzi po świecie.
Dźwiga swój worek niezmordowanie
I każde dziecko prezent dostanie.
6 grudnia obchodziliśmy mikołajki zgodnie z tradycją, na cześć św. Mikołaja – biskupa Miry. Znane jest ono na całym świecie pod różnymi nazwami, np. Santa Claus w USA. Tego dnia obdarowujemy się drobnymi upominkami.
Z samego rana ubraliśmy choinki, udekorowaliśmy sale, oczekując na św. Mikołaja. Zawitał do nas z workiem pełnym prezentów. Charakterystycznymi jego cechami był czerwony, długi płaszcz, biała broda i ciemne okulary. Najpierw odwiedził najmłodszych – oddział przedszkolny, następnie dzieci z nauczania zintegrowanego. Maluchy serdecznie go powitały, piosenkami i wierszykami. Starsi śpiewali „Sto lat”, bo to przecież także święto Mikołaja. Wszyscy zostali obdarowani słodkimi drobiazgami bądź świątecznymi przedmiotami, jak figurki, lampki. Grzeczne dzieci znalazły również niespodzianki pod poduszką tuż po przebudzeniu. Nikt nie otrzymał rózgi.
Tego dnia spadły pierwsze, wyczekiwane płatki śniegu. Mikołajki upłynęły w pogodnym nastroju.